
Nowe przepisy skracają czas służby psa z 10 do 9 lat, zwiększają też znacznie stawki żywieniowe, uzależniając je między innymi od wagi psa i pory roku.
Psy po zakończonej służbie do końca życia pozostaną na utrzymaniu jednostki macierzystej, w której pełniły służbę. Wcześniej koszt utrzymania psa na emeryturze ponosił jego opiekun. Tak jak dotychczas, pierwszeństwo do opieki nad emerytowanym psem będzie miał jego dotychczasowy przewodnik z którym pies pracował. Tak dzieje się w 98 procentach przypadków. Pies może też trafić do osoby związanej z dotychczasowym przewodnikiem albo też do innego funkcjonariusza.
– Nowe przepisy z pewnością poprawią los naszych czworonożnych przyjaciół, zapewnią im godne życie na zasłużonej emeryturze – mówi mjr Michał Zagłoba z Podlaskiej Służby Więziennej.
W polskiej Służbie Więziennej zatrudnionych jest blisko 130 czworonożnych funkcjonariuszy, w podlaskich jednostkach penitencjarnych 6.
Są to przeważnie owczarki niemieckie oraz belgijskie, służące do patrolowania, konwojowania czy wyszukiwania narkotyków. (mt)