Prokuratura rejonowa w Białymstoku prowadzi czynności wyjaśniające w sprawie chłopca, który w połowie sierpnia został przysypany hałdą piachu.
11-latek bawił się na żwirowni w gminie Zabłudów. Niestety w poniedziałek (02.09) chłopiec zmarł w Uniwersyteckim Dziecięcym Szpitalu Klinicznym w Białymstoku.
Śledztwo prowadzone jest sprawie narażenia małoletniego na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i ciężkiego uszczerbku nad zdrowie przez osoby, na których ciążył obowiązek opieki na pokrzywdzonym. Postępowanie jest na wczesnym etapie i aktualnie prowadzone są czynności zmierzające do wyjaśnienia okoliczności zdarzenia. (hk)