Trzy zastępy straży pożarnej walczyły z pożarem garażów na zapleczu Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego. Poszkodowana została jedna osoba. To pracownik firmy sprzątającej szpital.
Kłęby czarnego dymu pojawiły się w poniedziałek (02.09) kilkanaście minut przed 8.00 rano. Paliły się garaże szpitalne. W części z nich przechowywane są auta i sprzęt sprzątający. W niektórych urządzono magazyny. To właśnie w tych ostatnich, dzierżawionych od szpitala przez firmę sprzątającą, wybuchł pożar.
Spaliły się m.in. środki czystości, gumowe rękawiczki, plastikowe pojemniki. Poszkodowany został pracownik tej firmy, który próbował ugasić ogień. Z poparzeniami trafił na SOR szpitala klinicznego.
Przyczyna powstania pożaru nie jest jeszcze znana, tak samo jak wielkość strat. (mt/mc)