
Nawet 10 lat więzienia grozi 38-latkowi, który na widok policyjnego radiowozu postanowił uciec. Dynamiczny pościg ulicami gminy Łapy zakończył się w lesie, gdzie mężczyzna próbował ukryć się po porzuceniu auta. Jak się okazało, jego ucieczka miała poważniejsze powody niż brak ubezpieczenia czy badań technicznych pojazdu.
Uciekał, bo miał coś do ukrycia
Policjanci z łapskiej patrolówki zauważyli podejrzanego volkswagena, który na widok radiowozu gwałtownie przyspieszył i zmienił kierunek jazdy. Mundurowi natychmiast podjęli próbę zatrzymania kierowcy, nadając sygnały świetlne i dźwiękowe. Mężczyzna jednak zignorował polecenia i rozpoczął ucieczkę przez teren gminy Łapy, skręcając po kilku kilometrach w drogę szutrową.
Po około dwóch kilometrach porzucił pojazd i próbował uciec pieszo do lasu. Po krótkim pościgu został zatrzymany przez policjantów.
Narkotyki i elektronarzędzia w aucie i domu
38-latek tłumaczył się, że uciekał, ponieważ jego auto nie miało ważnych badań technicznych ani polisy OC. Prawdziwe powody jego zachowania wyszły jednak na jaw chwilę później.
W przeszukanym samochodzie oraz mieszkaniu mężczyzny funkcjonariusze znaleźli ponad 40 gramów białego proszku, który – według wstępnych badań – okazał się amfetaminą, oraz blisko 20 gramów substancji w formie kryształu. Podejrzane substancje zostały przekazane do dalszych analiz laboratoryjnych.
To jednak nie koniec – w aucie i domu 38-latka zabezpieczono również kradzione elektronarzędzia, a policjanci ustalają pochodzenie kilkudziesięciu innych przedmiotów znalezionych na posesji mężczyzny.
Ucieczka pod wpływem?
Podczas rozmowy z funkcjonariuszami zatrzymany przyznał, że dzień wcześniej zażywał narkotyki. W związku z tym została mu pobrana krew do badań pod kątem obecności środków odurzających.
Odpowie za kilka przestępstw
Zatrzymany 38-latek usłyszy zarzuty niezatrzymania się do kontroli drogowej (za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności), a także posiadania znacznej ilości narkotyków – tu kodeks karny przewiduje karę do 10 lat więzienia. Ponadto odpowie również za przechowywanie przedmiotów pochodzących z przestępstwa.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, a śledczy ustalają obecnie pełny zakres jego odpowiedzialności.
(pc)