Według trenera Macieja Stolarczyka sparing z Widzewem miał dwa cele.
– Pierwszym było podsumowanie pierwszego, cięższego tygodnia treningów. Wykorzystaliśmy przerwę reprezentacyjną, aby mocniej popracować i na koniec tego mikrocyklu rozegraliśmy niedzielny (26.03) mecz. Jednocześnie była to okazja do przetestowania dwóch ustawień. Potyczka była elementem przygotowań do spotkania w Mielcu, a także kolejnych meczów, które pozostały nam do końca sezonu. Zagraliśmy w dwóch składach, jedynie dwóch graczy zagrało w większym wymiarze czasowym. Staraliśmy przetestować elementy pod kątem zbliżającej się potyczki ze Stalą – powiedział trener „Żółto-Czerwonych”.
W trakcie meczu kontuzji doznał Marc Gual. Dopiero po badaniach okaże się, jak poważny jest jego uraz. Pozostali zawodnicy są zdrowi i gotowi na kolejne treningi.
Najbliższy mecz ligowy Jagiellonia Białystok zagra 3 kwietnia ze Stalą Mielec. (hk)