![czapka policyjna i lizak policyjny leżą na biurku](https://akadera.bialystok.pl/app/uploads/2020/03/74-164918.png)
Ponad promil alkoholu we krwi miała kobieta zatrzymana przez policjantów z Hajnówki. 46-latka tłumaczyła się, że wcześniej zjadła dwa jabłka.
Jak się okazało kierująca fordem wiozła swojego 26-letniego nietrzeźwego syna, który wcześniej stracił dożywotnio prawo jazdy za jazdę pod wpływem alkoholu.
46-latka także straciła ten dokument. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grożą jej teraz dwa lata więzienia. (mt/mc)