To gratka dla fanów duńskiego aktora Madsa Mikkelsena. Kino Forum w najbliższą sobotę (04.09) proponuje dwa filmy z jego udziałem – „Na rauszu” oraz „Jeźdźcy sprawiedliwości”.
– O 18.00 obejrzymy znany już i doceniany przez widzów i krytyków film „Na rauszu”, o którym sam reżyser mówi, że jest on „pochwałą życia, nie picia”. Natomiast o 20.30 czeka nas spotkanie z filmem „Jeźdźcy sprawiedliwości”. Nowy film twórcy „Jabłek Adama” to kino sensacyjne, trzymające w napięciu, ale – jak można spodziewać się po reżyserze – okraszone również specyficznym poczuciem humoru – mówi Monika Piskurewicz z Białostockiego Ośrodka Kultury.
Na rauszu
Thomas Vinterberg nazywa swój najnowszy film – przebój festiwali w Cannes, Toronto i San Sebastián – pochwałą życia, a nie picia. Tylko czy umiemy jeszcze przeżywać stany upojenia bez procentów? W postać głównego bohatera, Martina, wcielił się z godną podziwu wrażliwością, charyzmą i empatią Mads Mikkelsen – i jest to bez wątpienia jeden z najlepszych występów w jego karierze.
Martin to nauczyciel historii, mąż i ojciec dwojga dzieci, a przede wszystkim mężczyzna na skraju załamania nerwowego. Jedynym lekarstwem na kryzys wieku średniego, wypalenie zawodowe i problemy w związku staje się dla niego alkohol. Bierze bowiem udział w kumpelskim eksperymencie – czterej nauczyciele sprawdzają na sobie teorię, że człowiek jakoby urodził się z niedostatkiem alkoholu w organizmie, który stale trzeba uzupełniać. I tym sposobem klasyczny psychologiczny dramat płynnie przechodzi w komedię, która zatacza się nieuchronnie w stronę tragicznego kaca. W tym koktajlu smutku, śmiechu i nostalgii za utraconą joie de vivre najmniej chodzi jednak o pijaństwo, a najbardziej o bliskość, której mężczyźni nie umieją wziąć ani dać, więc jej unikają – jakby była bezalkoholowym Kamikadze.
Jeźdźcy sprawiedliwości
Markus (Mads Mikkelsen) wraca z misji wojskowej, by zająć się córką Mathilde, po tym, jak jego żona ginie w katastrofie kolejowej. Wszystko wskazuje na zwykły wypadek, do czasu… kiedy do jego drzwi puka Otto – ocalały z wypadku matematyk, dziwak. Otto z dwójką ekscentrycznych przyjaciół przekonują Markusa, że katastrofa pociągu była starannie zaplanowanym zamachem. Kiedy udaje im się zebrać dowody, pozostaje tylko jedno: odwet! Połączeni wspólnym celem nie cofną się przed niczym, nawet jeśli będzie to wymagało przekroczenia cienkiej granicy między tym, co jest prawdą, a tym, co stanowi tylko pasujący element układanki.
Nowy film zdobywcy Oscara Andersa Thomasa Jensena, reżysera wielokrotnie nagradzanych przez publiczność „Jabłek Adama”, to trzymające w napięciu skandynawskie kino sensacyjne, w którym nie brak ciętego humoru i w którym nic nie dzieje się przypadkiem.