Nawet do 5 lat więzienia grozi mężczyźnie podejrzanemu o podpalenie domu w powiecie białostockim. Nikomu na szczęście nic się nie stało, a pożar udało się szybko ugasić.
Nadpaleniu uległa tylna ściana budynku, a oszacowane straty to 4 tys. złotych.
31-latkowi postawiono zarzuty zniszczenia mienia oraz gróźb karalnych. To były partner mieszkającej w tym domu kobiety. Z ustaleń policji wynika, że mężczyzna już wcześniej groził kobiecie.
Zatrzymany decyzją sądu trafił na 3 miesiące do aresztu. (mt/mc)