Zakład Ubezpieczeń Społecznych w Białymstoku wypłacił już ponad 2,5 mln. zł. w ramach dodatku solidarnościowego.
Świadczenie jest pomocą finansową dla pracowników, których dotknęły skutki epidemii koronawirusa. Prawo do dodatku w wysokości 1400 zł przysługuje osobom, które po 15 marca straciły pracę lub ich umowa wygasła.
– Do białostockiego Oddziału ZUS wpłynęło 2,3 tys. wniosków o te świadczenie. Zakład wypłacił dodatki solidarnościowe już dla 2 tys. wnioskodawców. Z naszych danych wynika, że najczęściej o środki ubiegają się kobiety, bo w 59 proc. Jeśli chodzi o podział wiekowy to najwięcej wniosków składają osoby w wieku od 26 do 35 lat – mówiła rzecznik podlaskiego oddziału ZUS Katarzyna Krupicka.
Za osobę pobierającą dodatek solidarnościowy opłacane są składki emerytalna i rentowa, a także składka zdrowotna. Płatnikiem jest ZUS. Świadczenie przysługuje również osobom bezrobotnym już zarejestrowanym w urzędzie pracy. Przy czym wypłata dodatku solidarnościowego zawiesza wypłatę zasiłku dla bezrobotnych i stypendium na szkolenia lub podnoszenie kwalifikacji. (ea/mc)