Z początkiem września wchodzą do szkoły reorganizacje. Dotyczą programu nauczania, zmieni się również forma egzaminów i system awansów wśród nauczycieli.
– Czekają nas zmiany programowe, one dotyczą dwóch przedmiotów – mówi wiceminister edukacji i nauki Dariusz Piontkowski. – Zamiast wiedzy o społeczeństwie pojawi się nowy przedmiot historia i teraźniejszość. Ten przedmiot ma za zadanie pozwolić, aby wszyscy uczniowie szkół średnich mieli za sobą kurs historii najnowszej, powszechnej i polskiej. Zmiana druga dotyczy przedmiotu edukacji dla bezpieczeństwa. Tam wprowadzono nowy moduł, którego dotąd nie było. Moduł proobronny jest związany z wojną w Ukrainie. Chcemy aby młodzi ludzie zapoznali się z niebezpieczeństwami związanymi z wojną konwencjonalną. Potrafili udzielać pierwszej pomocy.
Z końcem lutego do polskich szkół zaczęli przybywać uczniowie z Ukrainy. W szczytowym momencie w połowie maja było ich ponad 195 tysięcy, potem ta liczba stopniowo spadała.
– Według danych z połowy sierpnia w polskim systemie było zarejestrowanych około 175 tysięcy dzieci i uczniów z Ukrainy. Jaka to będzie liczba po 1 września to zależy od sytuacji wojennej w Ukrainie, ale też od decyzji rodziców i opiekunów dzieci ukraińskich. To oni muszą zdecydować czy chcą by ich dzieci nadal korzystały z ukraińskiego systemu, nawet w tej formule zdalnej, czy zechcą je zapisać do polskich szkół – dodaje Dariusz Piontkowski.
Zmiany, które jeszcze zostały wprowadzone to przesunięcie terminu egzaminu ósmoklasisty na końcówkę maja, na maturze będzie egzamin ustny z języka polskiego i języka obcego nowożytnego oraz maturzyści obowiązkowo będą zdawać jeden dodatkowy przedmiot na poziomie rozszerzonym, wprowadzenie standardów zatrudnienia pedagogów, psychologów i specjalistów w szkołach oraz wraz ze zmianą awansów zawodowych dojdzie do wzrostu wynagrodzeń wśród nauczycieli. (hk)