– Na dzień dzisiejszy można powiedzieć, że do połowy miesiąca aż tak w pogodzie nic się nie zmieni, że odejdą mrozy, a przyjdzie do nas ocieplenie – mówi Tomasz Siemieniuk, dyżurny synoptyk Biura Prognoz w Białymstoku. – Bardziej wygląda na to, że utrzyma się pogoda zimowa z mrozem. Od czasu do czasu będą występowały opady śniegu i pogoda wietrzna, a przy silnym wietrze mogą występować zawieje czy zamiecie śnieżne.
Już w ten weekend spodziewane są znaczne spadki temperatury.
– Zacznie do nad napływać zdecydowanie zimniejsze i mroźniejsze powietrze z północy i północnego wschodu. Będzie to już powietrze bardziej pochodzenia arktycznego, a w związku z tym spadki temperatury w nocy z soboty (04.02) na niedzielę (05.02) i z niedzieli (05.02) na poniedziałek (06.02) możliwe są nawet do -10 czy -12 stopni Celsjusza – dodaje Tomasz Siemieniuk.
Aktualnie na Białostocczyźnie mamy ok 2-3 cm śniegu. Na Suwalszczyźnie jest nieco więcej, bo pokrywa śnieżna wynosi 6-7 cm. A spragnieni śnieżnych szaleństw powinni udać się w Tatry, gdzie jest ponad pół metra białego puchu. (hk)