To była trzecia porażka z rzędu Jagi, a od sześciu kolejek drużyna nie odniosła zwycięstwa.
W związku z tym sympatycy klubu umieścili post, na profilu Dzieci Białegostoku, w którym zwracają się do Zarządu o podjęcie działań w celu poprawienia sytuacji sportowej w zespole.
Kibice stanowczo domagają się wyciągnięcia konsekwencji wobec osób odpowiedzialnych za przygotowania do rundy wiosennej, a także wobec samych zawodników.
Z kolei trener Jagiellonii Bogdan Zając nie widzi powodu dla którego miałby poddać się do dymisji.Trudną sytuację tłumaczy problemami zdrowotnymi, z którymi zmaga się niemal cała drużyna i sztab trenerski. Jednocześnie szkoleniowiec zwrócił się do kibiców o wsparcie w niełatwym czasie.
– Słowa kieruję w stronę kibiców, żeby dali wsparcie w tym trudnym momencie dla zespołu, a nie jeszcze dobijali. Drużyna bije się i walczy, mimo ciężkiego czasu, jestem świadomy tego, że mamy problemy, ale nie płaczemy, tylko wychodzimy na boisko i robimy swoje. Dlatego trochę spokojniej i z dystansem należy do tego podejść – mówił trener Bogdan Zając.
Obecnie Jagiellonia zajmuje 12. miejsce w tabeli. Ma 25 punktów. (ea)