Wiadomości

20 lipca, 2020

„Po burzy zawsze wychodzi tęcza”. Białystok rok po marszu równości

fot. Ewelina Andrzejewska
Mija rok, kiedy ulicami Białegostoku przeszedł pierwszy marsz równości. Z powodu pandemii w tym roku marszu nie ma, ale jest akcja billboardowa pod hasłem „Po burzy zawsze wychodzi tęcza”.

 

W wielu miejscach Białegostoku pojawiły się plakaty Tęczowego Białegostoku. Na każdym jest inne hasło. To m.in. „Byliśmy, jesteśmy, będziemy”, „Białystok dla wszystkich”, „To jest nasz dom”, „Jesteśmy u siebie”, „Chcemy całego życia” czy „Nasze ciała, nasze prawa”. W ten sposób Tęczowy Białystok – organizator ubiegłorocznego marszu równości chce zaznaczyć swoją obecność w mieście.

W ramach obchodów pierwszej rocznicy w Białymstoku odbył się pokaz dokumentu „W mieście Białystok” opowiadającego o zeszłorocznym marszu; odbyło się także tęczowe karaoke.

W pierwszym białostockim Marszu Równości wzięło udział około tysiąca osób. Jego uczestnicy byli wulgarnie wyzywani, obrzucali petardami, jajkami czy butelkami. W stronę uczestników marszu leciały też kamienie i kostka brukowa. Marsz dwukrotnie musiał zmienić swoją trasę ze względu na blokady. (mt/mc)

× W ramach naszego serwisu www stosujemy pliki cookies zapisywane na urządzeniu użytkownika w celu dostosowania zachowania serwisu do indywidualnych preferencji użytkownika oraz w celach statystycznych.
Użytkownik ma możliwość samodzielnej zmiany ustawień dotyczących cookies w swojej przeglądarce internetowej.
Więcej informacji można znaleźć w Polityce Prywatności
Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie plików cookies, zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Akceptuję Politykę prywatności i wykorzystania plików cookies w serwisie.