Nawet do dwóch lat więzienia grozi 65-latkowi, który pijany pływał łodzią z napędem silnikowym po Zalewie Siemianówka. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał we krwi ponad 2 promile alkoholu.
Policję zawiadomił jeden z wędkarzy, który dostrzegł łódkę z włączonym silnikiem, ale bez osoby na pokładzie. Jak się okazało pijany 65-latek smacznie sobie spał. Mężczyzna od razu stracił prawo jazdy.
Policjanci przypominają, że kierowanie w stanie nietrzeźwości pojazdem mechanicznym w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym jest zabronione. Za to przestępstwo grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Przypominają również, że zabronione jest pływanie kajakiem, rowerem wodnym, łódką, czy innym obiektem pływającym nie będącym pojazdem mechanicznym, w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego. Takie zachowanie podlega karze grzywny. (mt/mc)