
Ponad 2,5 promila alkoholu miał we krwi 27-letni białostoczanin, który w takim stanie wiózł swoje miesięczne dziecko. Obok siedziała matka noworodka, także pijana. Kobieta miała we krwi ponad 3 promile.
Policję zawiadomiła pracownica Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, który tego dnia chciała odwiedzić rodzinę. Ponieważ drzwi do mieszkania były zamknięte, postanowiła zaczekać. Wtedy zobaczyła podjeżdżające audi, z którego wysiadło dwoje zataczających się rodziców wraz z miesięcznym dzieckiem.
Dziecko trafiło pod opiekę pracowników placówki opiekuńczo-wychowawczej, natomiast rodzice prosto do izby wytrzeźwień.
Rodzice odpowiedzą za opiekowanie się dzieckiem w stanie nietrzeźwości. Ojciec dodatkowo za jazdę pod wpływem alkoholu. (mt)