Białostoccy radni są już po pierwszym czytaniu budżetu miasta na 2020 rok. Entuzjazmu nie było.
Prezydent Białegostoku przedstawił w poniedziałek (02.12) radnym projekt budżetu miasta na przyszły rok. Ponownie nazwał go budżetem wielkich liczb, ale niewielkich możliwości. Zwracał uwagę na niskie dochody miasta ze względu na ustawowe zmiany w podatku PIT czy wzrost kosztów oświaty nieproporcjonalny do wzrostu subwencji od państwa. Prezydent zwrócił też uwagę na to, że w kolejnych latach miasto czeka mniej inwestycji ze względu na kończące się powoli dotacje z Unii Europejskiej.
Oba kluby, tj. Koalicja Obywatelska, która w radzie miasta ma samodzielną większość, jak i opozycyjny klub PiS złożyły po kilkanaście poprawek. Drugie czytanie budżetu i głosowanie w kolejny poniedziałek (09.12). (mt/mc)