Politechnika Białostocka włączyła się w akcję pomocy na rzecz Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku. Uczelnia zbiera pieniądze na zakup podstawowych środków ochrony osobistej dla personelu i pacjentów placówki.
Zbiórka trwa na portalu zrzutka.pl. Organizatorzy chcą zebrać 10 tys. złotych. Już mają ponad 6 tys. złotych.
To odpowiedź na apel dyrektora Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku. Z rozmów z kadrą zarządzającą szpitalem wynika, że już teraz, przed szczytem zachorowań, brakuje podstawowych środków ochrony osobistej. Lekarze, pielęgniarki, ratownicy nie mają wystarczającej liczby kombinezonów, maseczek, rękawiczek, gogli, przyłbic. Brakuje także podstawowego sprzętu medycznego, wymazówek, płynów dezynfekujących czy ozonatorów.
Pomoc dla szpitali, które borykają się z niedoborem środków ochrony osobistej, płynie z każdej strony. Pomógł m.in. Zarząd Wspólnoty Mieszkaniowej z osiedla Nowe Miasto, który blisko 8 tys. złotych zarezerwowane na doroczny piknik dla mieszkańców postanowił przeznaczyć na zakup podstawowych środków ochrony – tj. maseczek, przyłbic i płynu do dezynfekcji. Zakupione rzeczy trafią do dwóch białostockich szpitali – USK i UDSK.
Pomaga też Teatr Dramatyczny. Krawcowe z teatralnej pracowni szyją maseczki ochronne dla pracowników służby zdrowia. Każdy może się włączyć w akcję przekazując pieniądze, za które kupione będą potrzebne materiały. Inicjatorzy akcji, poza maskami, planują też uszycie fartuchów ochronnych dla lekarzy. (mt/mc)