Paweł Kalinowski zakończył 11 lutego swoją charytatywną wyprawę w górach. Na trzytygodniową, liczącą 500-kilometrów wyprawę wyruszył 22 stycznia. Zabrał też ze sobą specjalną hulajnogę. Tym wyczynem promował zbiórkę na operację uszu siedmioletniej Julii Jaromy z Białegostoku.
– Zimowa wyprawa nie należała do najłatwiejszych, ale cel który mi przyświecał spowodował, że motywacji mi nie brakowało, pomimo wielu trudnych momentów – przyznaje Paweł Hulajnoga.
Przed wyprawą podróżnika płozy i adapter umożliwiający zamocowanie płóz na hulajnodze przygotowali studenci z koła naukowego Orthos na Wydziale Mechanicznym Politechniki Białostockiej.
Julię Jaromę można wesprzeć na stronie siępomaga.pl. A Paweł Hulajnoga szykuje już kolejną wyprawę – tym razem hulajnogą dookoła Podlasia – wzdłuż historycznych granic. (at)
Z Pawłem Kalinowskim o trudach wyprawy rozmawiała Aneta Topczewska: