Oszuści nie odpuszczają. Wszelkimi sposobami próbują wyciągnąć od seniorów pieniądze.
Białostocka policja dostała w środę (29.09) zgłoszenie o próbie oszustwa metodą „na wnuczka”. Do 87-letniej mieszkanki miasta zadzwonił mężczyzna podający się za jej wnuka, który oznajmił, że na przejściu dla pieszych potrącił kobietę. Dodał, że jest na komisariacie i potrzebuje pieniędzy. Na szczęście kobieta nie dała się nabrać.
Aktywni są także oszuści działający metodą „na zdalny pulpit”. W ten sposób blisko 30 tys. złotych stracił 57-letni mieszkaniec powiatu sokólskiego.
Mężczyzna, za namową fałszywego konsultanta chcąc pomnożyć zyski inwestując na rynku kryptowalut, zainstalował podany przez przestępcę program, w ten sposób udostępniając mu swoje dane do konta. (mt)