
W Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Białymstoku ośrodek dawców szpiku działa ponad 10 lat. – Zapraszamy, by zarejestrować się do bazy. Trzeba być osobą zdrową, miedzy 18 a 50 roku życia. Wizyta nie jest długa. Wystarczy pobranie dwóch próbek krwi na badanie wstępne, antygenów na zgodność tkankową, wypełnienie kwestionariusza oraz badania lekarskie i już jesteśmy w rejestrze – wyjaśnia Bartosz Szutkiewicz z Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Białymstoku.
– Po zarejestrowaniu badamy antygeny zgodności tkankowej, wprowadzamy dawcę najpierw do polskiego rejestru, potem dane są przesyłane do ogólnoświatowej bazy potencjalnych dawców. Osoba pozostaje w rejestrze do momentu, gdy ukończy swój wiek, albo będzie wycofana przez ośrodek dawców, albo wycofa się sama – dodaje Szutkiewicz.
Jeśli jest wstępna zgodność z osobą, która potrzebuje szpiku (chorą na nowotwór krwi), ośrodek kontaktuje się z potencjalnym dawcą, umawia na badania wstępne w pobliżu miejsca zamieszkania. Następnie dawca otrzymuje informacje, czy jest zgodny. Jeżeli tak, robione są kolejne, bardzo dokładne badania – już w ośrodku, który pobiera komórki krwiotwórcze, np. w Warszawie czy w Katowicach. – Taki ośrodek ma też powstać w Białymstoku – mówi Bartosz Szutkiewicz.
Przy braku medycznych przeciwskazań ustalany jest termin pobrania szpiku. Metody pobrania są dwie: z krwi obwodowej lub z talerza kości biodrowej.
W całej Polsce zarejestrowanych jest 2 mln dawców. (at)
O szczegółach pobierania szpiku opowiada Bartosz Szutkiewicz z Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Białymstoku: