Narodowe Święto Niepodległości w Białymstoku, fot. Katarzyna Cichoń
Policjanci z Bielska Podlaskiego zatrzymali 36-latka, który ukradł flagę państwową. Teraz grozi mu do roku więzienia, bo zgodnie z kodeksem karnym, kradzież symboli narodowych jest przestępstwem.
Do zdarzenia doszło w centrum Bielska Podlaskiego. Mężczyzna miał blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Noc spędził w policyjnym areszcie. Wkrótce mężczyzna usłyszy zarzut.
Z kolei policjanci z białostockiej „patrolówki” zatrzymali 25–letniego mężczyznę, który w nocy z niedzieli na poniedziałek ze stojaka w centrum miasta zdjął flagi państwowe i zabrał je ze sobą. Okazał się nim 25-letni mieszkaniec gminy Choroszcz. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał blisko promil alkoholu w organizmie. 25-latek usłyszał już zarzut usunięcia flagi państwowej. Teraz o jego dalszym losie zdecyduje sąd. (mt/mc)


