Wiadomości

26 września, 2022

Odnowiony przez Politechnikę Białostocką samolot LIM-5 nowym eksponatem w Parku Militarnym [ZDJĘCIA]

Samolot w parku militarnym fot. Małgorzata Turecka
W Parku Militarnym Muzeum Wojska w Białymstoku oficjalnie zaprezentowano odnowiony przez Politechnikę Białostocką zabytkowy odrzutowiec LIM-5. Samolot posadowiony jest na specjalnym pylonie i sprawia wrażenie startującego. Zabytek uzbrojony jest w trzy działka.

 

Wystarczyło siedem miesięcy, aby zabytek techniki militarnej z 1957 roku całkowicie odnowić. Pracownicy i studenci Wydziału Mechanicznego uczelni uzupełnili braki w poszyciu, zamocowali zbiorniki paliwa i zdemontowali silnik, który będzie osobnym obiektem muzealnym. Przywrócili też oryginalne malowanie bojowego myśliwca i uzupełnili brakujące elementy kadłuba.

Swojej radości nie ukrywa dyrektor Muzeum Wojska w Białymstoku Robert Sadowski.

– Efekt nas wszystkich zaskoczył, ale też i podejście pracowników Politechniki Białostockiej. Myśmy sami mieli problem ze zdobyciem dokumentacji, a zdobyli ją pracownicy uczelni. Wiedzieli jak samolot rozłożyć, przewieźć. Politechnika Białostocka sobie doskonale z tym zadaniem poradziła. Z naszej strony była tylko kwestia odtworzenia ostatnich barw, jakie ten samolot posiadał. Całość tej konstrukcji, ale też i pylon, na którym samolot jest posadowiony, to też jest zasługa pracowników Politechniki Białostockiej – mówił Robert Sadowski, dyrektor Muzeum Wojska w Białymstoku.

Pracownikom uczelni, a także jej studentom zaangażowanym w prace nad odnowieniem odrzutowca dziękowała rektor Politechniki Białostockiej.

– Akcja „Odnawiamy odrzutowiec” wymagała udziału specjalistów z zakresu inżynierii materiałowej, inżynierii mechanicznej, budownictwa czy architektury. Na szczęście na uczelni mamy ogromną rzeszę ekspertów, którzy nie tylko dysponują wiedzą techniczną, umiejętnościami w zakresie różnych zagadnień inżynierskich, ale są też pasjonatami. Dlatego uczelnia bardzo chętnie podejmuje się zadań nietypowych, a do takich należała właśnie ta akcja. Cieszę się, że zakończyła się sukcesem – mówiła prof. Marta Kosior-Kazberuk, rektor Politechniki Białostockiej.

Prace nad samolotem rozpoczęto od rozpołowienia kadłuba i demontażu silnika. Fachowcy z Wydziału Mechanicznego dorobili także brakujące elementy poszycia, których nie było na samolocie.

– Wydrukowaliśmy m.in. na drukarkach 3D takie elementy jak obudowę peryskopu, elementy mocowania zbiorników paliwa, oświetlenie, jak też inne drobne elementy. Pracownicy Wydziału Mechanicznego wiele pracy włożyli w to, żeby ręcznie odtworzyć brakujące elementy poszycia. Należało te blachy kształtować ręcznie, także chłopcy wykonali naprawdę kawał dobrej roboty – mówił prof. Jarosław Szusta, prorektor ds. studenckich Politechniki Białostockiej.

Współpraca na linii Politechnika Białostocka – Muzeum Wojska w Białymstoku nie kończy się. Uczelnia jest gotowa na kolejny projekt. (mt)

 

× W ramach naszego serwisu www stosujemy pliki cookies zapisywane na urządzeniu użytkownika w celu dostosowania zachowania serwisu do indywidualnych preferencji użytkownika oraz w celach statystycznych.
Użytkownik ma możliwość samodzielnej zmiany ustawień dotyczących cookies w swojej przeglądarce internetowej.
Więcej informacji można znaleźć w Polityce Prywatności
Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie plików cookies, zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Akceptuję Politykę prywatności i wykorzystania plików cookies w serwisie.