
Coraz szybciej zapada zmrok, dni są krótsze, a przez to pogarsza się również widoczność na drogach. Trudniej także dostrzec pieszych. Dlatego Straż Miejska w Białymstoku wspólnie z uczniami ze Szkoły Podstawowej nr 37 na Dziesięcinach rozdawała białostoczanom odblaskowe elementy.
Podczas akacji dzieci tłumaczyły dorosłym, że mała rzecz może uratować im życie, bo dzięki odblaskom są lepiej widoczni na drogach.
– Chcemy, żeby piesi zakładali odblaski nie tylko wtedy, gdy zapadnie zmrok, czy poza obszarem zabudowanym, ale także w terenie zabudowanym oraz na nieoświetlonych, lub słabo oświetlonych drogach. Elementy odblaskowe zapewniają widoczność z odległości 150 metrów. Kierowca jest w stanie zauważyć pieszego i ma czas na wykonanie jakiegoś manewru. Dlatego taki mały przedmiot może uratować życie – tłumaczyła Marta Rybnik ze Straży Miejskiej w Białymstoku.
Zgodnie z prawem pieszy ma obowiązek poza terenem zabudowanym posiadać element odblaskowy. Za jego brak grozi mandat do 500 zł. (ea/mc)