Paul Erdős podczas seminarium studenckiego w Budapeszcie, jesień 1992 roku.
Paul Erdős był jednym z najbardziej niezwykłych matematyków XX wieku. W audycji z cyklu O matematyce i matematykach profesor Czesław Bagiński opowiada o uczonym, który nie miał domu, za to miał tysiące problemów matematycznych, setki współpracowników i jeden z największych dorobków w historii nauki.
Erdős urodził się w Budapeszcie w 1913 roku w rodzinie nauczycieli matematyki. Jego dzieciństwo naznaczyły wojna i rodzinne tragedie. Mimo narastających represji wobec Żydów na Węgrzech już jako siedemnastolatek rozpoczął studia, a w wieku osiemnastu lat przeprowadził elementarny dowód twierdzenia Czebyszewa o istnieniu liczb pierwszych w przedziałach od n do dwóch n.
Posłuchaj audycji o Paulu Erdősu.
Doktorat obronił w wieku dwudziestu jeden lat. Później pracował w wielu ośrodkach matematycznych na świecie – w Anglii, Stanach Zjednoczonych i Izraelu. Przez większość życia był naukowym nomadą, przemieszczającym się między uniwersytetami i mieszkającym u współpracowników lub w hotelach.
Jego styl pracy był wyjątkowy. Erdős nie tworzył jednej spójnej teorii, lecz stawiał problemy i szukał ich rozwiązań, głównie w teorii liczb, kombinatoryce i teorii grafów. Skala jego dorobku przyczyniła się do wyodrębnienia matematyki dyskretnej – dziś kluczowej dla informatyki. Był autorem lub współautorem ponad tysiąca pięciuset publikacji, ustępując pod tym względem jedynie Leonardowi Eulerowi.
Współpraca z Erdősem była nobilitacją, a środowisko matematyczne wprowadziło pojęcie liczby Erdősa, opisującej odległość uczonego od niego w sieci współautorstw. Sam Erdős wierzył w istnienie Księgi, w której zapisane są najpiękniejsze dowody matematyczne, i całe życie próbował się do niej zbliżyć.
Był obojętny na dobra materialne, a nagrody finansowe przeznaczał na premie za rozwiązania problemów, które sam formułował. Zmarł w 1996 roku na zawał serca w hotelu w Warszawie – w drodze, tak jak żył. Audycja prof. Czesława Bagińskiego pokazuje go jako symbol matematyki rozumianej jako wspólne poszukiwanie piękna i sensu w liczbach.
(AJ)
Czytaj także:


