– Już po raz piąty zaprosiliśmy uczniów szkół ponadpodstawowych z całej Polski do budowania Niesamowitej Maszyny na wzór tej, które rysował Rube Goldberg, przede wszystkim po to, by uruchomić kreatywność młodych ludzi – naszych przyszłych studentów – mówi dr hab. inż. Marta Kosior-Kazberuk, prof. PB, rektor Politechniki Białostockiej. – Co roku młodzi ludzie z całej Polski zaskakują swoimi konstrukcjami i wkrótce stają się naszymi studentami. Na uczelni mogą rozwijać swoje talenty w licznych kołach naukowych.,W tym roku zgłosili się do nas młodzi konstruktorzy z: 42 Liceum Ogólnokształcącego w Krakowie, Zespołu Szkół Technicznych w Mielcu, Zespołu Szkół Powiatowych im. Stanisława Staszica w Opocznie, Technikum w Mońkach z Zespołu Szkół Ogólnokształcących i Zawodowych w Mońkach, Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołaja Kopernika w Sokółce.,W swoich konstrukcjach często wykorzystują części z innych, niedziałających już maszyn czy urządzeń. Prawa fizyki często łączą z układami elektrycznymi, a nawet wykorzystują energię wiatru czy wyporność naczyń z wodą. Teraz komisja konkursowa weryfikuje konstrukcje, a młodzi ludzie starają się zdobyć jak najwięcej polubieni opublikowanych w internecie filmów.
Do 15 maja komisja ogłosi finalistów, którzy 31 maja będą musieli przyjechać do Białegostoku i w naszym Centrum Nowoczesnego Kształcenia zaprezentować działanie swojej Niesamowitej Maszyny przed komisją. Zwycięzcy oprócz indeksów na wybrane kierunki studiów I stopnia w Politechnice Białostockiej otrzymają pięć tysięcy złotych. Pieniądze trafią też na konto szkoły, w której się uczą i do mentora-opiekuna zwycięskiej drużyny. Dwa tysiące złotych otrzyma drugi najwyżej oceniony przez komisję projekt, 1 500 zł trzeci. Głównym sponsorem konkursu jest firma Pronar, swoje nagrody ufundowała tez IKEA Industry Orla – dodaje prof. Marta Kosior-Kazberuk, rektor PB.
W konkursie wystartować mogli uczniowie szkół ponadpodstawowych z całej Polski. Aby wziąć w nim udział należało stworzyć urządzenie na wzór maszyny Rube’a Goldberga, w którym połączone ze sobą mechanizmy, działające na zasadzie domina, doprowadzają do końcowego, efektownego finału. Na zbudowanie maszyny i opublikowanie filmu w serwisie YouTube uczniowie mieli czas do 14 kwietnia. Teraz zdobywają polubienia i czekają na zaproszenie do udziału w finale, który zostanie rozegrany w Politechnice Białostockiej 31 maja 2023 roku.
2.Kulka wpada do kubeczka, który aktywuje czujnik optyczny zaświecający litery S oraz T, w tym samym czasie dźwignia odsuwa deseczkę położoną na torze wyżej.
3.Kładka uwalnia metalową kulkę, która torem przelatuje do kolejnego kubeczka. Ten natomiast odpala czujnik optyczny załączający literę Z i zasadą dźwigni podnosi kołyskę.
4.Kołyska z kulką po wciągnięciu włącza czujnik optyczny, który załącza literę A oraz S.
5.Kołyska zawiera piłeczkę, która zlatuje torem i popycha kolejną kulkę.
6.Kulka nabiera prędkości, wpada do wężyka, leci torem po spirali a następnie odbija się od kątów na rampie i wpada do dalszej części toru.
7.Kulka odbijając się od kątów wpada na tor. Na samym końcu załącza czujnik włączający litery I oraz C.
Działanie maszyny zaczyna się od naciśnięcia przycisku zwalniającego elektromagnes, który trzyma jedną z kulek wahadła Newtona. Ostatnia z kulek wahadła popychając klocki domina, sprawia, że klocki padając zwalniają mechanizm blokujący samochodzik. Na końcu swojej trasy samochód wciska przycisk, który uruchamia silnik wyciągający drewniany klocek, podtrzymujący trzy kule bilardowe. Kule bilardowe swobodnie spadając rozpoczynają działanie prostego modelu podnośnika hydraulicznego, wykonanego z dwóch strzykawek oraz wężyka akrylowego, ułożonego w kształt liczby 550. Na skutek działania modelu podnośnika hydraulicznego mniejsza ze strzykawek wypycha kulkę, która spada na rampę. Kulka po wytraceniu prędkości na rampie spada do pojemnika, w którym jest zamontowany przycisk. Po włączeniu przycisku obraca się płytka z logo Politechniki Białostockiej, spychając kulkę na równie pochyłe. Kulka po spadku z równi pochyłych spada na tor wykonany z plastikowego korytka kablowego. Kulka spada następnie na ścianę w której są umieszczone drewniane walce, utrudniające jej spadek. Kulka wypadając ze ściany uruchamia mechanizm zwalniający rolkę do której przyczepione są magnesy. Magnesy po zjeździe z rolki włączają kontaktron. Kontaktron zamyka obwód włączając laser. Wiązka lasera odbijająca się od pięciu lusterek pada na czujnik. Pod wpływem wiązki lasera czujnik wysyła sygnał do Arduino Nano, które uruchamia serwomechanizm zwalniający 7 kulek. Kulki spadają przez tor przeszkód zrobiony z końcówek miedzianych kabli elektrycznych. Po wypadnięciu z miedzianych wężyków kulki spadają na ścianę z fidget spinerami. Wypadając ze ściany wpadają do koszyka ostatecznie powodując jego wyciągnięcie. Wyciągnięcie koszyka powoduje zwolnienie nakręconego samochodu wykorzystując jego energię sprężystości. Deskorolka popycha kołek umożliwiając ruch walca. Walec spada na wieżę wykonaną z klocków na czubku której znajdują się magnesy. Upadek wieży powoduje zapalnie się wykonanego z taśmy led napisu „ROK KOPERNIKA 2023” oraz zwolnienie kulki na lejku wykonanym z blachy z dziurą w spodzie. Kulka wypada z leja i spada na tor prowadzący do kolejnego kontaktrona. Po drodze kulka popycha magnes i uruchamiając kontaktron, doprowadzając do efektu końcowego maszyny, którym jest podświetlenie twarzy Mikołaja Kopernika. Cała maszyna ma upamiętniać patrona naszej szkoły, którym jest Mikołaj Kopernik. Do zbudowania maszyny użyliśmy drewna oraz tworzyw sztucznych, które znaleźliśmy w warsztacie, staraliśmy sie wykorzystywać materiały z recyklingu. Wszystkie elementy wykończyliśmy balsą modelarską. Całą maszynę utrzymaliśmy w kolorystyce czerwono-żółtej a konstrukcję wykonaną z płyty OSB pomalowaliśmy na turkusowo.
Od czego się zaczęło? Maszynę, na wzór tej, którą zbudował Rube Goldberg, sześć lat temu skonstruowali studenci, licealiści i pracownicy Politechniki Białostockiej. Projekt okazał się być wspaniałą integracyjną zabawą, która uruchomiła kreatywność twórców. Takimi zdolnościami: umiejętnością pracy w grupie i determinacją do rozwiązywania napotykanych problemów, powinni wykazywać się przyszli inżynierowie. „Niesamowitą Maszynę” PB można obejrzeć na: https://www.youtube.com/watch?v=tXzt-PKipe4&t=3s. Konstrukcje, które będą tworzyć uczestnicy konkursu „Niesamowita Maszyna” nie muszą być tak duże i złożone, jak ta, która powstała na uczelni. Konkursowe maszyny powinny mieścić się na ławce szkolnej.
Konkurs co roku przyciąga młodych, zdolnych studentów. Okazał się być strzałem w dziesiątkę jeśli chodzi o promocję uczelni, co nie umknęło uwadze branży. „Niesamowita maszyna” zdobyła bowiem pierwszą nagrodę w konkursie Genius Universitatis 2019 na najbardziej kreatywną kampanię rekrutacyjną szkoły wyższej.
Ogólnopolski konkurs Politechniki Białostockiej „Niesamowita Maszyna” odbywa się pod patronatem Rektor Politechniki Białostockiej. Sponsorem konkursu Niesamowita Maszyna jest Pronar Sp. z o.o. Partnerami konkursu są: IKEA Industry Poland oraz Miasto Białystok, Odkrywcy Diamentów. Patronatem medialnym piątą edycję konkursu Niesamowita maszyna objęli: TVP3 Białystok, Platon TV, Radio Białystok, Radio Akadera, geekstok.pl.