
Najwięcej donacji było na Wydziale Mechanicznym Politechniki Białostockiej. Tutaj krwią podzieliło się ponad 50 osób. To miejsce co roku cieszy się największą popularnością studentów-krwiodawców. I to właśnie tutaj pada rekord w liczbie donacji.
– Krew jest potrzebna zawsze, nie spada na nią zapotrzebowanie, dlatego zachęcam by się nią dzielić i to nie tylko podczas Wampiriady. Na następną edycję naszej akcji zapraszamy już na wiosnę. A wszystkim krwiodawcom, którzy byli z nami teraz, bardzo dziękujemy – powiedział Dominik Lubowicki z zespołu Wampiriady.
Wampiriada trwała dwa tygodnie. Krew można było oddać na trzech największych białostockich uczelniach – Politechnice Białostockiej, Uniwersytecie w Białymstoku i Uniwersytecie Medycznym w Białymstoku. Ponadto akcja zagościła w Centrum Zawodów Medycznych i Społecznych oraz w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Białymstoku.
Oddając krew w ramach Wampiriady można też było dopisać się do bazy dawców szpiku kostnego. (mt)