
„Niektórym udało się sprzedać, natomiast część hodowców została z dużą ilością towaru” – tak mówią handlujący chryzantemami, którzy zdecydowali się ponownie wystawić swoje kwiaty w okolicy Cmentarza Miejskiego w Białymstoku.
Mimo, że nekropolie znów są otwarte, to niewielu wystawców pojawiło w rejonie cmentarza przy ulicy Wysockiego. Ci którzy tam są, przyznają, że część kwiatów udało już im się sprzedać, teraz próbują wyprzedać resztę.
Miasto, aby wesprzeć hodowców chryzantem i zniczy, po tym jak rząd zamknął cmentarze, zaproponowało zwrot pieniędzy za zarezerwowane miejsce lub handel w innym, dogodnym terminie. Natomiast Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa zapłaci producentom kwiatów 20 złotych za chryzantemę doniczkową i 3 złote za ciętą. Wnioski o pomoc trzeba złożyć do piątku (06.11). (ea/mc)
Relacja Eweliny Andrzejewskiej: