Wiadomości

25 marca, 2022

Nowak: Musimy kolejne mecze wybiegać, wygryźć, wyszarpać te punkty

Murawa stadionu piłkarskiego fot. Konrad Sikora
„Mamy nad czym pracować” – mówi trener Jagiellonii Białystok, Piotr Nowak. „Musimy kolejne mecze wybiegać, wygryźć, wyszarpać te punkty. Trwająca przerwa to czas na przeanalizowanie pewnych rzeczy, ale muszą z niej wypływać konstruktywne wnioski – dodaje.

 

Zespół jest w coraz trudniejszej sytuacji. Żółto-czerwoni po ostatniej porażce z Lechem Poznań (0:3) spadli na 14. miejsce w tabeli, i nie mogą być pewni utrzymania w ekstraklasie.

– Pierwszy tydzień to czas na przeanalizowanie pewnych rzeczy, ale muszą z niej wypływać konstruktywne wnioski, abyśmy jasno zobaczyli, co było dobre, a co złe. Oczywiście każdy wie, że ostatnio słabo funkcjonowało kreowanie akcji ofensywnych i strzelanie goli. Na pewno nie to było naszym celem, chociaż chcieliśmy także ograniczyć ofensywne poczynania rywali pod naszą bramką. Do poprawy jest także sfera fizyczna, ponieważ niepokoi mnie, że w ostatnich spotkaniach wybiegaliśmy mniej kilometrów od rywali. To nie wystarcza do wygrywania. Mamy trochę czasu, aby popracować, pojawiło się kilku nowych zawodników – wyjaśnia szkoleniowiec.

Ostatnio do zespołu dołączyło dwóch piłkarzy: Brazylijczyk Diego Santos Carioca i Hiszpan Marc Gual. Do treningów wrócił także Paweł Olszewski, który przeszedł zakażenie koronawirusem.

– Na szczęście wszystko już za mną. Czuję się w porządku, powoli dochodzę do siebie, ponieważ przez infekcję trochę straciłem ze swojej dyspozycji fizycznej. Na szczęście jest przerwa na kadrę, można ciężej popracować i odbudować wszystko. Wierzę, że dojdę do siebie i wszystko dobrze się ułoży – podkreśla Olszewski.  – Trzeba powiedzieć to otwarcie, sytuacja jest dramatyczna, mam na myśli nasze oczekiwania. Przecież rozpoczynaliśmy rundę na 11. pozycji z nadziejami na awans. Tymczasem jest zupełnie inaczej. Boli to tym bardziej, że podczas obozu ciężko pracowaliśmy, dawaliśmy z siebie maksa i byliśmy przekonani, że to przyniesie efekt. Nie możemy jednak spuszczać głowy, przed nami jeszcze 8 spotkań, z których musimy wycisnąć maksimum. Wierzę, że nie będziemy musieli martwić się o utrzymanie – dodaje obrońca Jagi.

Do końca sezonu pozostało osiem meczów. Zespół do gry w ekstraklasie wróci w kwietniu. Jagiellończycy 3 kwietnia zagrają z Radomiakiem Radom, 11 kwietnia z Zagłębiem Lubin, a 16 kwietnia na własnym stadionie zmierzą się z Pogonią Szczecin. (mt)

× W ramach naszego serwisu www stosujemy pliki cookies zapisywane na urządzeniu użytkownika w celu dostosowania zachowania serwisu do indywidualnych preferencji użytkownika oraz w celach statystycznych.
Użytkownik ma możliwość samodzielnej zmiany ustawień dotyczących cookies w swojej przeglądarce internetowej.
Więcej informacji można znaleźć w Polityce Prywatności
Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie plików cookies, zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Akceptuję Politykę prywatności i wykorzystania plików cookies w serwisie.