– To był ciekawy, różnorodny, barwny sezon i stojący na wysokim poziomie – podsumował prof. Mirosław Jacek Błaszczyk, kierownik artystyczny OiFP. Była m.in. premiera „Wesołej Wdówki”, były wznowienia „Cyganerii” i „Doktora Żywago”, koncert „W piękny rejs z Anną German”, widowisko wokalno-taneczne „Broadway Dance Club”, rock opera „Jesus Christ Superstar”, były bajki, a także: jubileusz 15-lecia chóru OiFP pod dyrekcją prof. Violetty Bieleckiej, Ogólnopolski Konkurs Młodych Dyrygentów, koncerty Antoniego Witta, Włodka Pawlika i nagroda Fryderyka za Album Roku – Muzyka symfoniczna – wymieniał Błaszczyk.
Na nowy sezon planowane są cztery premiery. – Już 23 września musical „West Side Story” w reżyserii Jakuba Szydłowskiego i w znakomitej choreografii Jarosława Stańka i Katarzyny Zielonki – zapowiada prof. Violetta Bielecka, dyrektor Opery i Filharmonii Podlaskiej. – Będzie też wznowienie opery „Turandot”, 26 koncertów symfonicznych, muzyka filmowa, widowiska sceniczne; wracają też familijne poranki symfoniczne i warsztaty dla dzieci.
W OiFP od dłuższego czasu trwają już próby do musicalu „West Side Story”.
– Mówi się, że to musical musicali. Będzie spektakularne, oszałamiające widowisko, duże przeżycie dla widzów – zapowiada choreograf, Jarosław Staniek. – A na scenie cały zespół Opery i najlepsi ludzie ze świata musicalu z całej Polski.
Katarzyna Zielonka zdradza, że przygotowania rozpoczęły się dwa lata temu. – To wymagający spektakl, to nie jeden utwór muzyczny a kilka, a do jednego układu kilkanaście choreografii.
Zdaniem reżysera musical „West Side Story” mimo upływu czasu to nadal zachwycająca uczta wizualna i muzyczna: przejmujące sceny dramatyczne, ogrom wspaniałej choreografii, wybitne songi i niezwykłe bogactwo kompozycji. To wszystko przeniesione na Dużą Scenę Opery i Filharmonii Podlaskiej daje wyjątkową możliwość nowego spojrzenia na to niewątpliwe arcydzieło gatunku. (at)