Materiały historyczne trafiły do Archiwum Państwowego w Białymstoku trzy lata temu. Przez ten czas zostały one zakonserwowane, a obecnie udostępnione zainteresowanym. Dokumenty te są ważne, ze względu na zbrodnie, której w 1941 roku dokonali Niemcy na pacjentach ze szpitala w Choroszczy. W księgach znajdują się nazwiska osób, które mogły być zamordowane w Nowosiółkach.
– Myślę, że jest to nowa wiedza, którą te księgi wnoszą. Tu są konkretne nazwiska, konkretnych ludzi , którzy w tamtym czasie żyli, którzy leczyli się w szpitalu. Uważam, że jest to niezwykle ważne, dlatego, że mamy nie statystykę, jeżeli chodzi o ten mord na pacjentach, ale mamy ludzi, którzy wtedy żyli i wiemy, że istnieli – mówi dyrektor białostockiego Archiwum Marek Kietliński.
Upublicznienie archiwów zbiega się z 80. rocznicą tragedii w Nowosiółkach, a ich udostępnienie jest pewną formą upamiętnienia tragicznych wydarzeń z 29 sierpnia 1941 roku.
– Szpital od lat pamięta o tej dacie, ale w tym roku jest to okrągła rocznica, więc staraliśmy się, aby te obchody były wyjątkowe – dodaje dyrektor Szpitala Psychiatrycznego w Choroszczy Ewa Zgiet.
W Archiwum Państwowym w Białymstoku otwarto również wystawę prac obecnych pacjentów szpitala w Choroszczy, które dotyczą zbrodni sprzed 80 lat.
W tym roku uroczystości upamiętniające poległych w 1941 roku odbędą się 25 sierpnia, przy pomniku ofiar faszyzmu w Nowosiółkach koło Białegostoku. (ea)