Zrobią zakupy, przewiozą niezbędne rzeczy, z chęcią pomogą też w innych sytuacjach – podlascy motocykliści założyli grupę motowolontariuszy, aby służyć wsparciem w czasie epidemii.
W akcję włączyło się już blisko 100 osób, które oferują swoje ręce do pracy. Motocykliści nie zostawią w potrzebie seniorów, przebywających na kwarantannie, czy fundacji.
– Np. jeżeli osobie starszej, albo przebywającej na kwarantannie nie ma kto zrobić zakupów, albo wyrzucić śmieci, to my się tym zajmiemy. Jeżeli jakaś fundacja również potrzebuje naszej pomocy, żeby przewieść maseczki, albo przyłbice do szpitali, to także to zrobimy – mówiła koordynatorka grupy Justyna Stańdo.
Justyna Stańdo podkreśla, że w tym trudnym czasie motocykliści chcieli zrobić coś dobrego.
– Chcieliśmy się wyrwać z domu, zrobić coś pożytecznego. Zwłaszcza, że jesteśmy do tego przygotowani, w przeciwieństwie do kierowców samochodów, jeździmy w kaskach, rękawicach, kombinezonach i jesteśmy dzięki temu bardziej odporni. W tym roku nie będzie Motoserca podczas którego zawsze była zbiórka krwi, to chociaż w taki sposób się zrewanżujemy – dodawała Stańdo.
Z motocyklistami można skontaktować się za pośrednictwem grupy MotoWolontariat Białystok na Facebooku. W przestrzeni miejskiej pojawiają się również plakaty informujące o akcji. (ea/mc)