
W drugiej części audycji „Monsieur Le Blanc” prof. Czesław Bagiński kontynuuje opowieść o życiu i pracy naukowej Marie-Sophie Germain – matematyczki, której osiągnięcia wyprzedziły jej epokę, a determinacja i talent otworzyły drzwi kobietom do świata nauki, choć ona sama pozostała na jego progu.
Po zakończeniu korespondencji z Gaussem, Germain nie przestała zajmować się matematyką. W pracy nad wielkim Twierdzeniem Fermata – słynnym równaniem xn + yn = zn (dla n > 2), które przez wieki spędzało sen z powiek matematykom – opracowała plan dowodu dla wyróżnionego przypadku. Choć nie zdołała przeprowadzić go w pełni, wykazała rozwiązania dla pewnej klasy liczb i przy okazji sformułowała definicję, która przetrwała do dziś.
Posłuchaj audycji „Monsieur Le Blanc” cz. 2 z cyklu o „Matematyce i matematykach”.
Odtwarzacz plików dźwiękowych
Liczba pierwsza p nazywana jest dziś liczbą pierwszą Germain, jeśli również liczba 2p + 1 jest liczbą pierwszą. Przykłady to: 11, 23, 29. Takie liczby znajdują zastosowanie w nowoczesnej kryptografii – m.in. w systemach szyfrowania z kluczem publicznym.
Z jej rozważań wynikła także obserwacja, która z czasem doprowadziła do sformułowania twierdzenia Dirichleta o ciągach arytmetycznych. Germain, z pewnymi przerwami, pracowała nad teorią liczb aż do końca życia, prowadząc korespondencję z innymi uczonymi, m.in. z Adrienem Mariem Legendrem, który wykorzystał jej spostrzeżenia w swojej książce.
W 1812 roku Akademia Paryska ogłosiła konkurs na matematyczny opis drgań elastycznych powierzchni. Germain, jako jedyna, podjęła się tego wyzwania. Choć jej praca zawierała błędy, dzięki pomocy Lagrange’a zdołała je usunąć. W 1814 roku otrzymała wyróżnienie, a dwa lata później – pierwszą nagrodę Akademii.
Mimo tego sukcesu – Akademia nigdy nie zaproponowała jej członkostwa. Zapraszano ją co prawda na posiedzenia, ale – jak zauważa prof. Bagiński – nigdy z tych zaproszeń nie skorzystała. Pierwszą kobietą przyjętą do Akademii Nauk została dopiero Maria Skłodowska-Curie, blisko sto lat później.
W ostatnich latach życia Germain zmagała się z chorobą nowotworową. W 1831 roku Gauss próbował doprowadzić do nadania jej tytułu doktora honorowego przez uniwersytet w Getyndze, lecz nie zdążył. Marie-Sophie Germain zmarła w wieku 55 lat.
– Przez całe życie z determinacją domagała się traktowania jej w działalności naukowej na równi z mężczyznami – podsumowuje prof. Czesław Bagiński. – Świat francuskiej nauki, mimo wzniosłych rewolucyjnych idei, nie był jeszcze na to gotowy. (AJ)
Czytaj także: