Tadeusz „Teddy” Pietrzykowski trafił do niego w pierwszym transporcie w 1940 roku. Więzień 77, bo takim numerem został oznaczony, stoczył podczas trzyletniego pobytu kilkadziesiąt zwycięskich pojedynków na ringu, w których stawką było jego życie. Dla współwięźniów stał się symbolem nadziei na przetrwanie i pokonanie nazistowskiego terroru. Piotr Głowacki przed wejściem na plan kilkanaście miesięcy przygotowywał się do roli uwięzionego boksera.
Film „Mistrz” wyreżyserował Maciej Barczewski.
– Jest to przede wszystkim opowieść o niezwykłym człowieku, który dzięki swojej pasji i umiejętnościom pokazał, że nawet w tak nieludzkich warunkach można pokonać zło i zachować godność. Tworząc scenariusz, podjąłem się tematu, który jest mi szczególnie bliski poprzez osobę dziadka, ocalałego z zagłady więźnia Auschwitz – podkreśla reżyser Maciej Barczewski.
Oprócz Piotra Głowackiego, najważniejsze role w tym filmie grają Grzegorz Małecki, Marcin Bosak, Marian Dziędziel, Piotr Witkowski, Rafał Zawierucha. (jd)