
W piątek (21.02) przypada Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego. Święto to zwraca uwagę na potrzebę troski o język rodzimy, jego promocję i ochronę. Jak co roku w tym dniu Uniwersytet w Białymstoku zorganizował spotkanie językowe dla młodzieży.
Wykład zatytułowany „Człowiek człowiekowi wilkiem, a kiwi kiwi kiwi. Jak współczesny homo ridens posługuje się polszczyzną?” wygłosiła prof. Joanny Szerszunowicz z Wydziału Filologicznego, która podkreślała, że przez komunikację elektroniczną język polski staje się uboższy, ale dzięki temu jest też ciekawszy.
– Z jednej strony mamy sprymitywizowanie kompetencji nadawczych i odbiorczych. Komunikujemy się pisząc zdania krótkie, nierozwinięte, używamy rozmaitych skrótowców, co jest wymuszone sytuacją. Z drugiej strony mamy w internecie bardzo, bardzo dużo różnych zjawisk, które są ciekawe. Na przykład memy, w których mamy żarty, zabawę słowem, neologizmy – tłumaczy prof. Joanny Szerszunowicz.
Młodzież ze szkół średnich podkreśla, że język polski może przysporzyć problemów.
– Język polski jest dosyć trudny, dużo jest zasad, których trzeba przestrzegać. Na przykład stawiam się czasem w sytuacji osoby, która uczy się języka polskiego i nie wyobrażam sobie się nauczyć przypadków. Mam problemy z ortografią i to mi przeszkadza. W języku potocznym i ogólnie w mówieniu jest fajny, można wyrazić nim wiele rzeczy, na przykład w przeciwieństwie do angielskiego z czasowników już wynika płeć rozmówcy, ogólnie nasz język jest bardzo detaliczny – mówią uczniowie.
Językoznawcy podkreślają, że najlepszą metodą na podnoszenie swoich kompetencji językowych jest czytanie dobrej literatury. (hk)
Relacja Hanna Kość: