Monolog matki Polki to prawdziwa mieszanka wybuchowa: komizm sytuacyjny przeplata się tu z mrożącymi krew w żyłach zwrotami akcji. Wzruszające chwile szczerości kontrastują z błyskotliwymi, pełnymi humoru monologami.
Młoda kobieta zabiera nas w podróż do samego jądra wielkomiejskiego piekła. Razem z nią odkrywamy nowy wymiar rzeczywistości, pełnej pułapek i przeszkód. Po drodze przeżywamy poród w piwnicy podczas Powstania Warszawskiego, śledzimy z niepokojem losy kaczek i gołębi nafaszerowanych ładunkami wybuchowymi, obserwujemy dziecko podróżujące po mieście w wózku do zadań specjalnych i – paradoksalnie – śmiejemy się do łez. Sztuka opowiada w pełen ironii i humoru sposób o wykluczeniu: o tym co się dzieje z człowiekiem, który wypadł poza nawias. Jednocześnie zostajemy zmuszeni do konfrontacji ze swoją niechęcią, brakiem empatii, z własną słabością i tym, co każe nam sądzić, że honor jest ważniejszy od zupy pomidorowej. Kobieta ujawnia przed nami kolejne szczegóły kryminalnej zagadki, której bohaterką stała się zupełnie niechcący. Jej opowieść nie jest jednak tylko historią młodej matki – to głos wszystkich, którzy czują się niewidzialni, niepotrzebni, niewysłuchani. I tylko krok dzieli ich od bardziej radykalnych rozwiązań. Bo czy tak wiele trzeba, aby wysadzić w powietrze miasto? Może to nie jest wcale takie trudne… jeśli dysponuje się dobrze wyposażoną kuchnią i odrobiną wiedzy pirotechnicznej…
Monodram jest sztuką Katarzyny Wasilewskiej – pisarki, psycholożki, dziennikarki, wielbicielki historii z życia wziętych. (mt)