Marszałek województwa podlaskiego zapowiedział, że złoży do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez prezydenta Białegostoku. Jego zdaniem odpowiedzialność za sobotnie zamieszki, ataki na uczestników Marszu Równości i policję ponosi Tadeusz Truskolaski.
Marszałek zarzuca prezydentowi, że nie dopełnił swoich obowiązków, polegające na tym, że nie zabronił parady środowisk LGBT i ich sympatyków. A w ocenie Artura Kosickiego taką decyzję mógł wydać.
–Pan prezydent nie ma odwagi, aby wziąć na siebie odpowiedzialność, za to, co się stało w Białymstoku 20 lipca, a w mojej ocenie powinien. Następna kwestia, pan prezydent zarzucił mi kierowanie grupami agresywnych osób. W mojej ocenie to, co powiedział Tadeusz Truskolaski ma charakter zniesławienia. Podejmiemy odpowiednie kroki prawne, żeby pan prezydent odpowiedział za swoje słowa, które skierował pod moim adresem – mówił marszałek Artur Kosicki
Zdaniem marszałka, środowiska o odmiennych poglądach, niż te reprezentowane przez osoby, które atakowały uczestników Marszu Równości, powinny je wyrażać w inny sposób, niż wychodzenie na ulicę. Ale w jaki tego już nie dodał. (ea/mc)