– Przyjechałem tutaj, aby wystąpić w ostatnich meczach sezonu. Jestem przekonany, że mogę pomóc drużynie w grze ofensywnej i zespół znowu zacznie wygrywać. Widziałem już stadion, który zrobił na mnie duże wrażenie. Nie mogę doczekać się, aby rozegrać pierwsze spotkanie przed tutejszymi kibicami i znaleźć się w drużynie z nowymi kolegami – powiedział Marc Gual.
Nowy zawodnik Dumy Podlasia może się pochwalić 145 występami na zapleczu hiszpańskiej La Liga. Hiszpan ostatnio dołączył do ukraińskiego SK Dnipro-1, ale ze względu na napaść Rosji na Ukrainę, nie było mu dane zadebiutować w nowych barwach.
– Jest on zawodnikiem ofensywnym, który może występować zarówno w ataku, jak i na pozycji numer „10”. Charakterystyką przypomina Jesusa Imaza. Jestem przekonany, że zyskaliśmy wartościowego zawodnika. Doskonale zdajemy sobie sprawę z naszej sytuacji w tabeli. Walczymy o utrzymanie i chcemy jak najszybciej je sobie zapewnić – podkreśla Łukasz Masłowski, dyrektor sportowy Jagiellonii Białystok.
Jagiellonia Białystok zajmuje w ligowej tabeli dalekie czternaste miejsce i nadal nie może być pewna utrzymania w Ekstraklasie. (mt)