Policjanci z Łomży zatrzymali 51-latka, który skatował psa. W chwili zdarzenia mężczyzna był pijany. Miał blisko 1,5 promila alkoholu.
Czworonóg w poważnym stanie trafił do weterynarza. Ma uszkodzone oko, wybite zęby i podejrzenie złamania kręgosłupa.
51-latek tłumaczył się mundurowym, że kopnął psa, bo ten go ugryzł, kiedy otwierał lodówkę. Siła uderzenia była tak duża, że zwierzę ratując się, zerwało karnisz z firankami.
Zakrwawionego psa znalazł syn mężczyzny. To on wezwał policję. Agresor usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem. Za to przestępstwo grozi do 5 lat pozbawienia wolności. (mt)