
– Bardzo się cieszę, że możemy podpisać ten akt woli dotyczący lotniska na Krywlanach. Temat nie jest prosty, ale chcemy się z nim zmierzyć – powiedział Stanisław Wojtera. – Uważamy, że to lotnisko ma potencjał, jeśli chodzi o lotnictwo ogólne. Jest dobrze położone, nie ma konkurencji. Ale jest też szereg problemów infrastrukturalnych, wyzwań, które trzeba będzie pokonać.
Te problemy, wyzwania i wszelkie dostępne dane przeanalizuje zespół roboczy, który zostanie powołany na podstawie listu intencyjnego. – Dziś to jest akt woli współpracy, narysowanie mapy drogowej – ocenił prezes PPL. – Kiedy zbierzemy wszystkie dane, będziemy podejmować decyzję o dalszych krokach.
Jak podkreślił marszałek, samorząd województwa jest gotów na zawiązanie spółki celowej, która mogłaby zarządzać lotniskiem. A w projekcie budżetu na 2024 r. zostanie stworzona rezerwa na ten cel. Jednym z członków tej spółki byłyby na pewno PPL. – To operator prawie wszystkich portów w naszym kraju. Ma doświadczoną kadrę. Pomoże nam przygotować podwaliny, ramy prawne inwestycji i założenia, jak taka spółka lotnicza miałaby funkcjonować – zapowiedział marszałek. – Musimy przede wszystkim odpowiedzieć na pytanie, co trzeba zrobić, aby Podlaskie nie było białą plamą na mapie lotniczej.
– Jesteśmy organizacyjnie i finansowo z polskim rządem na to gotowi – dodał Artur Kosicki. – Zaproponuję, żeby dołączyć do listu intencyjnego miasto Białystok. I żebyśmy wspólnie w zespole roboczym mogli z sukcesem dojść do otwarcia lotniska. (at)