
Iwona Zawadzka, białostoczanka, absolwentka Liceum Plastycznego w Supraślu, Wydziału Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie pokazuje swoją nową wystawę w Galerii im. Sleńdzińskich.
„Linia ciągła” to zestaw zdjęć szczytów w Indiach, połączony z obrazami olejnymi, swoistymi autoportretami stanów duchowych malarki i górskich pejzaży z wtrętami, jak się okazuje, rodem z horrorów.
– To są zdjęcia z moich podróży. Są to podnóża Himalajów w Indiach. Dużo czasu spędzałam sama w górach. Te zdjęcia były robione codziennie przez całe dwa miesiące. Tego samego szczytu, z tego samego miejsca o różnych porach. Czasem ta góra przypomina totalnie inną, a generalnie właśnie tworzy taką linię ciągłą, dzień po dniu – mówi Iwona Zawadzka.
Wystawę Iwony Zawadzkiej „Linia ciągła” można oglądać w Galerii im. Sleńdzińskich w salonie wystawowym przy ul. Legionowej 2. (jd)
Z Iwoną Zawadzką rozmawiał #Zjerzonykulturą – Jerzy Doroszkiewicz:
- fot. Jerzy Doroszkiewicz
- fot. Jerzy Doroszkiewicz
- fot. Jerzy Doroszkiewicz
- fot. Jerzy Doroszkiewicz
- fot. Jerzy Doroszkiewicz