
Sklep miałby być rozszerzeniem wsparcia oferowanego przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej. Polegałoby to na tym, że podopieczni MOPS-u mieliby możliwość kupowania produktów w znacznie niższych cenach. Tego rodzaju sklepy funkcjonują m.in. dzięki ofiarności prywatnych firm.
– To jest miks wsparcia z budżetu miasta, jak i datków ze strony sklepów albo samych producentów, którzy byliby skłonni przekazać, w zamian za reklamę, część produktów o krótkim terminie ważności lub te z nieatrakcyjną już z jakiegoś powodu etykietą. W ten sposób te produkty mogłyby być jeszcze tańsze i atrakcyjniejsze dla kupujących – wyjaśnia Jakub Popławski z Partii Razem.
Jakub Popławki dodaje, że sklep socjalny byłby realną pomocą dla osób w trudnej sytuacji materialnej.
– Wokół tego typu sklepów tworzy się również pewne środowisko, które sprzyja potrzebującym, zwłaszcza gdy prowadzi go jakaś fundacja, która wie jak wesprzeć takie osoby. My również jesteśmy za tym, żeby ze sklepów socjalnych mogli korzystać seniorzy, którzy byliby zainteresowani zarejestrowaniem się w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej. To byłaby również dodatkowa pomoc dla osób starszych, które często mają problem, żeby związać koniec z końcem – mówi Jakub Popławski.
Sklep socjalny powstał już w Katowicach. Istnieją one też w Radomiu i Łodzi. (ea/mc)