
Leśnicy nie godzą się na wycinkę Lasu Solnickiego. Nadleśnictwo Dojlidy ponownie złożyło skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku.
Chodzi o ostatnie rozstrzygnięcie Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które uznało, że decyzja prezydenta o wycince została wydana prawidłowo.
Leśnicy nie zgadzają się z tym postanowieniem. Ich zdaniem metoda wyznaczania drzew do wycinki jest nieprecyzyjna. Ponownie wskazują też na to, że władze miasta nie przeprowadziły konsultacji społecznych w tak ważnej sprawie, a decyzję o wycince wydano bez zezwolenia właściwego organu związanego z ochroną przyrody, czyli Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska, bądź Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska.
W związku z rozbudową pasa startowego na Krywlanach pod topór ma pójść blisko 14,5 tys. drzew, tzw. przeszkód lotniczych. (mt/mc)