Do tej pory aplikacja „Kwarantanna domowa” była dobrowolna, teraz już jest obligatoryjna. Jak mówił premier dzięki niej będzie wiadomo, czy osoby objęte kwarantanną ściśle przestrzegają jej zasad.
Aplikacja jest darmowa. Po jej zainstalowaniu trzeba wykonać tzw. zdjęcie referencyjne. To do niego będą porównywane kolejne przesłane fotografie. Dziennie trzeba będzie zrobić jedno lub kilka takich zdjęć.
Codziennie policjanci w całej Polsce spotykają się z przypadkami złamania zasad kwarantanny. A to ktoś wyszedł do banku czy do sklepu albo zaprosił do domu znajomych.
Choć to brzmi jak primaaprilisowy żart, to nim nie jest. W Małopolsce mężczyzna udawał swoją partnerkę, która mimo zakazu, wyszła z domu. Chciał w ten sposób uchronić ją przed karą za złamanie zasad kwarantanny.
Najpierw mówił, że kobieta śpi, potem że bierze prysznic. Policjanci nie dali się przekonać, mężczyzna postanowił więc przebrać się za kobietę. Nałożył kapelusz i zmienił barwę głosu. Tak pokazał się w oknie. W końcu jednak przyznał, że jego kobieta wyszła z domu. (mt/mc)