Nawet 500 próbek dziennie pod kątem obecności koronawirusa ma badać laboratorium uruchomione przez Uniwersytet Medyczny w Białymstoku.
– Już od kilku tygodni podejmowaliśmy bardzo aktywne działania dotyczące adaptacji naszych pomieszczeń, naszej technologii i również organizacji pracy, przestawienia z trybu naukowego, pokojowego na tryb taki ostro dyżurowy, niemalże „wojenny” po to, żeby to laboratorium mogło równolegle również przyjmować duże ilości próbek – mówi prof. Marcin Moniuszko, prorektor Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.
Materiał biologiczny pobrany od pacjentów z podlaskich szpitali z podejrzeniem choroby zakaźnej COVID-19 będzie przyjmowany całodobowo, a testy będą wykonywane w pracy zmianowej.
Pierwsze laboratorium, w którym badane są próbki pod kątem koronawirusa, działa od dwóch tygodni w białostockim sanepidzie. W jego utworzeniu pomógł Uniwersytet Medyczny w Białymstoku użyczając sprzęt i kadrę. (mt/mc)