– Reorganizacja działalności przy ul. Wierzbowej 6 została wymuszona przez długotrwały lockdown spowodowany pandemią oraz stanem budynku, który został zbudowany niemal 40 lat temu i wymagał ogromnych nakładów finansowych. Na miejscu Kręgu powstanie budynek usługowo-handlowy. Dokumentacja złożona jest w Urzędzie Miejskim. W czwartek budynek zostaje przekazany wykonawcy – informuje Ewa Szymańska ze spółki JARD Dziemian i Wspólnicy.
To tu kilka pokoleń białostoczan i mieszkańców z regionu bywało w dyskotekach, na wieczorkach tanecznych, podczas targów okolicznościowych, na konwentach tatuażu czy giełdach staroci. W czwartek trwały prace demontażowe.
– To jeden z ostatnich budynków z czasów PRL, który pozostał w Białymstoku, z luksferami i peerelowskimi ozdobami. Przychodzą ludzie, zwłaszcza do sklepu, pytają czy działa, czy jest przeniesiony. Okoliczni mieszkańcy zaglądają, są zainteresowani, co będzie z tym budynkiem – mówi jeden z pracowników demontujących wyposażenie.
Białostoczanie obserwują, a nawet fotografują demontaż budynku. Tak jak jeden z mieszkańców, który z sentymentem wspomina dawne czasy Kręgu. – Robię zdjęcia na pamiątkę. Była tu sala, w której odbywały się chrzciny, wesela, komunie, m.in. moja córka tu miała ślub, a żona studniówkę. Jestem zdziwiony i zaskoczony, że budynek jest likwidowany, a przecież to ikona. O tym, że Kręgu nie będzie dowiedziałem się kilka dni temu – przyznaje.
Czy szkoda jest tego miejsca? Zdaniem innej białostoczanki: nie. – To taka historia tego miejsca, ale w tej w chwili dookoła powstaje wszystko piękne, a ten budynek jest taki nijaki. Ale też dodaje, że okoliczni mieszkańcy narzekali na giełdę, ze względu na parkowanie aut i zastawianie miejsc.
– Wszystkie imprezy, które do tej pory odbywały się w Kręgu, a więc imprezy taneczne, wieczorki dla seniorów, giełdy staroci, targi zostają przeniesione do Wasilkowa – dodaje Ewa Szymańska. (at)