
Z czasem – jak zapowiadają twórcy z Fundacji Bardzo Dziki Wschód – również filmy z całej Europy Wschodniej. – Wspólnym mianownikiem będzie tu szeroko pojęty Wschód Europy – mówi Krzysztof Szubzda z Fundacji Rozwoju Podlaskiej Kinematografii. – Wschód oraz oczywiście jakość produkcji. Będzie tu miejsce i dla profesjonalistów, i dla zdolnych amatorów, pokażemy długie i krótkie metraże, fabuły, dokumenty, teledyski, a nawet materiały naukowe.
Na początek widzowie będą mogli zobaczyć długo oczekiwaną „Czarną Damę” – film noir o przedwojennym Białymstoku, „Wnyki” – bielską produkcję inspirowaną „Znachorem”, „Baćmana” Wojciecha Koronkiewicza – przykład niezależnego białostockiego kina lat 90. czy „Defekt serca” – komedię Bogdana Kozuli z roku 2017. A poza tym – wiele podlaskich dokumentów, filmów krótkometrażowych oraz klipów białostockich kapel – dodaje Hubert Buharewicz z Bardzo Dziki Wschód – Fundacja Rozwoju Podlaskiej Kinematografii.
Oferta filmowa będzie cały czas poszerzana, m.in. o archiwa białostockiego oddziału TVP, rekonstruowany cyfrowo dorobek legendarnej grupy filmowej Projektor, materiały powstające podczas Bardzo Dzikich Warsztatów Filmowych i filmy niezależnych twórców związanych z regionem.
Ale Kinejo ma być nie tylko filmowym portfolio Europy Wschodniej, lecz także miejscem integracji lokalnego (a czasem makroregionalnego) środowiska filmowego, przestrzenią promocyjną dla nowych twórców oraz miejscem ich spotkania z widzami. Cykl takich spotkań na żywo rozpocznie się jeszcze w lutym. (at)
O portalu Kinejo z Krzysztofem Szubzdą i Hubertem Buharewiczem rozmawia Aneta Topczewska: