W zawodach wzięło udział blisko 300 zawodników, także z Litwy i Łotwy. Ze względu na sytuację geopolityczną nie było w tym roku ekip z Rosji i Białorusi.
Sportowy memoriał upamiętnia postać wybitnego trenera i prekursora podlaskiego judo. To Leszek Piekarski, założył w roku 1960 pierwszą w regionie sekcję judo.
– Jest to dla mnie szalenie ważne wydarzenie. Jestem wzruszona za każdym razem, a jestem na każdym turnieju. Mój mąż był znakomitym sportowcem, znakomitym wychowawcą. Wychował naprawdę wspaniałych ludzi, którzy nie tylko sportem doszli do czegoś, ale również zawodowo. To są profesorowie, doktorzy nauk wszelakich – mówiła Zinaida Piekarska, wdowa po Leszku Piekarskim.
W gronie wychowanków Leszka Piekarskiego są m.in. Antoni Zajkowski – srebrny medalista olimpijski z 1972 r. czy Edward Alkśnin – reprezentant Polski na olimpiadzie w Moskwie w 1980 roku.
Antoni Zajkowski dołączył do sekcji judo prowadzonej przez Leszka Piekarskiego w 1964 roku w wieku niespełna 16 lat.
– Było wtedy bardzo dużo chętnych. Pan Piekarski robił selekcję, bo zgłaszała się ponad setka ludzi. Po tej selekcji większość odpadała. Po kilku treningach odpadali kolejni. On miał trochę wojskowe metody, kto się nie podporządkował, ten odpadał. Treningi nie były lekkie – wspomina Antoni Zajkowski.
Zmagania młodych judoków miały charakter otwarty. Przyjść i kibicować mógł każdy.
Organizatorami wydarzenia była: Politechnika Białostocka, Klub Judo Politechniki Białostockiej, Klub Uczelniany AZS Politechniki Białostockiej, Klub Środowiskowy AZS Województwa Podlaskiego w Białymstoku. (mt)
Z młodymi judokami rozmawiała Małgorzata Turecka: