Do Sądu Rejonowego w Białymstoku wpłynął akt oskarżenia przeciwko Cezaremu R., który miał porwać swoją 3-letnią córkę Amelkę i jej matkę. Grozi mu od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Chodzi o głośną sprawę z marca tego roku. Sprzed bloku na białostockich Dziesięcinach dwaj mężczyźni siłą wciągnęli do samochodu matkę z dzieckiem. Wkrótce auto porzucili, przesiadając się do innego. Poszukiwania trwały ponad dobę i były prowadzone na terenie całego kraju. Po raz trzeci w historii polskiej policji uruchomiono też system Child Alert.
Oskarżony Cezary R. od samego początku nie przyznaje się do winy. Twierdzi, że żadnego porwania nie było, a żona wsiadła do auta dobrowolnie. Wspólnik mężczyzny w ubiegłym miesiącu został nieprawomocnie skazany na rok więzienia. (mt/mc)