
Śląsk w Białymstoku zagrał pod wodzą nowego trenera Jacka Magiery.
– Założyliśmy sobie przed meczem, że głównie będziemy chcieli grać pressingiem i to też robiliśmy. Stoczyliśmy bardzo dużo pojedynków, które były wygrywane, jeżeli chodzi o defensywę i ofensywę, także z tego aspektu jesteśmy zadowoleni. Strzeliliśmy gola po znakomitej kontrze. W drugiej części meczu też chcieliśmy grać pressingiem, natomiast były już takie momenty, w których Jagiellonia zepchnęła nas do defensywy i brakowało już tych pojedynków – mówi trener Śląska Wrocław Jacek Magiera.
W drugiej połowie meczu zawodnicy Jagiellonii starali się wyrównać wynik, jednak nie udało się.
– Przegraliśmy ten mecz, mimo, że w drugiej połowie goniliśmy wynik, mieliśmy parę dobrych sytuacji, z których nic nie wynikło. Nie do końca jestem zadowolony z pierwszej połowy, bo jak widać te wszystkie pierwsze połowy spotkań słabo u nas wyglądają. Myślę, że zawodnikom brakuje nieco pewności siebie, przy wyniku 0:0. Dopiero zaczynamy grać w piłkę gdy przegrywamy – mówi trener żółto – czerwonych Rafał Grzyb.
Następny mecz Jagiellonia Białystok zagra w piątek (9.04) na stadionie przy Słonecznej. Jej przeciwnikiem będzie Cracovia. Początek spotkania o 18:00. (ea/mc)