
Gole strzelili Taras Romanczuk i Bartosz Bida.
– Dokonaliśmy sporego wyczynu, w Gdańsku nikomu nie jest łatwo wygrać. Lechia przegrała u siebie po raz pierwszy w tym sezonie. W moim zespole dobrze funkcjonowały przede wszystkim dwie rzeczy – organizacja gry w defensywie oraz determinacja, która była na wysokim poziomie – mówił szkoleniowiec Jagiellonii Białystok, Ireneusz Mamrot.
Mimo przegranej zespół pozostaje na trzecim miejscu w tabeli rozgrywek.
– Dziś wyglądaliśmy jak przeciętny zespół, wszystko robiliśmy zbyt wolno, bez determinacji. Brakowało nam wiary i przekonania w to, że możemy wygrać. Mimo to nie powinniśmy przegrać. Tracimy zbyt proste bramki – mówił po przegranym 1:2 meczu z Jagiellonią w Gdańsku trener miejscowej Lechii, Tomasz Kaczmarek.
W tym roku piłkarzy Dumy Podlasia czeka jeszcze jeden mecz. 18 grudnia zagrają na wyjeździe z Rakowem Częstochowa. (mt)